17.05.2012

My, chłopaki z polibudy i nasze zajawki cz.3


Kolejny wpis o tematyce związanej z elektroniką. Poszedłem za ciosem i dzięki internetowi, gdzie są po rpsotu tony schematów i layoutów płytek drukowanych, postanowiłem zrobić jakieś efekty gitarowe. Jako pierwszy wybrałem już dawno nie produkowany przez EHX Hog's Foot/ Mole. W zasadzie jest to podstawowy układ wzmacniacza (w układzie WE) na jednym tranzystorze. Efekt nie powala, ale nie miałem okazji we właściwy sposób sprawdzić - lekki boost i podbicie basów. Czekam aż w wpadnie mi ręce jakaś sensowna obudowa i footswitch.
Hog's Foot / Mole widok od dołu


Hog Foot/ Mole od góry z zamontowanymi gniazdami i potencjometrem

Rewolucyjne w stosunku do poprzedniej konstrukcji jest zastosowanie termotransferu do przełożenia layoutu z papieru na laminat. Jest w sieci sporo poradników i w zasadzie nie ma co się rozwodzić - działa. Drukarka laserowa, papier kredowy, najnormalniejsze w świecie żelazko i jazda! Efekty są bardzo dobre i można poszaleć z bardziej złożonymi konstrukcjami, co byłoby trudne z użyciem samego mazaka.

W trakcie składania jest tremolo z układem ze strony tonepad.com nazwane Austremolo - zobaczymy co z tego wyjdzie - póki co zrobiłem płytkę. Nauczka z tej płytki - uważać na temperaturę roztworu trawiącego - był zbyt ciepły i są malutkie mankamenty.

Płytka AusTremolo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz